O tym, jak Bayern rozkupuje Bundesligę


11 listopada 2014 O tym, jak Bayern rozkupuje Bundesligę

Od wielu lat Bayern Monachium prowadzi tę samą politykę transferową polegającą na kupowaniu najlepszych piłkarzy z innych drużyn Bundesligi. Niewielu osobom to się podoba. Kibice na takie ruchy transferowe patrzą niechętnie. Ale takie jest prawo rynku, że bogatszy może sobie na więcej pozwolić. Obecnie w składzie monachijczyków jest kilku takich piłkarzy podkupionych innym drużynom ligi niemieckiej.


Udostępnij na Udostępnij na

Przykładem jest chociażby nasz Robert Lewandowski, który został pozyskany z Dortmundu, w którym wyrobił sobie wielką markę i status gwiazdy. Co więcej Bayern nie zapłacił za Polaka ani grosza, a reprezentant Polski skusił się tylko na wielką markę Bawarczyków. Jest jeszcze dużo takich przykładów. Chociażby Manuel Neuer. Już grając w Schalke, pokazywał wielką klasę i umiejętności. O tym bramkarzu krąży opinia, że jest najlepszy na świecie.

Kolejnym piłkarzem Dortmundu, który nie tak dawno zamienił swój klub na Bayern, jest Mario Goetze. Również był wielką gwiazdą w swoim poprzednim zespole, notując często świetne występy na boisku. Chociaż grając obecnie w Bayernie, nie pokazuje pełni swoich możliwości. Jeśli już skupiamy się na drużynie Borussii, to Bayern czyni kolejne zakusy na jednego z piłkarzy Dortmundu. Jest nim Marco Reus. Jednak tym piłkarzem interesują się nie tylko Bawarczycy, ale także chciałoby mieć go w swoim składzie wiele innych czołowych drużyn w Europie. Również swoją drużynę zamienił na Bayern już jakiś czas temu solidny obrońca z Brazylii, Dante. Piłkarz ten obecnie jest pewnym punktem formacji defensywnej Bawarczyków.

Jak może być inaczej, jeśli Bayern posiada największy budżet ze wszystkich niemieckich drużyn? Co więcej, Bawarczycy zapewniają największą klasę i wartość piłkarską. Dlaczego najbardziej utalentowani zawodnicy nie mieliby przechodzić do Bayernu? Zyskują na tym bardzo wiele. Po pierwsze mogą grać w jednej z najlepszych drużyn na świecie, po drugie zespół ten zapewnia swoim piłkarzom najlepsze możliwości finansowe. Poza tym chyba nie ma ani jednego takiego piłkarza, który po otrzymaniu oferty od Bayernu, nie rozważyłby jej dogłębnie.

Jednak takie transfery nie wpływają dobrze na poziom Bundesligi. Z powodu wykupywania najlepszych piłkarzy przez Bayern, obniża się poziom pozostałych drużyn. Natomiast zaletą jest to, że przez swoją politykę transferową Bayern może zapewnić największą jakość i wartość piłkarską i skutecznie walczyć w Lidze Mistrzów o najważniejsze trofea. W sumie sprawia to, że Bayern staje się elitarnym klubem, niedoścignionym pod każdym względem. Taka już jest mentalność Bawarczyków. Ktoś mógłby powiedzieć, że z powodu dominacji tylko jednej drużyny, czyli Bayernu, Bundesliga jest nudna. Ale nie tylko w lidze niemieckiej można zauważyć taką dominację. W wielu europejskich ligach liczy się tylko jedna drużyna.

Właściwie można się zastanowić, na ile kolejek przed końcem sezonu Bayern zostanie mistrzem Niemiec. Tak było w poprzednim sezonie i zapewne będzie tak w obecnym. Ale żeby ten sezon był udany, Bawarczycy muszą nie tylko wygrać Bundesligę, ale także bardzo dobrze zaprezentować się w Lidze Mistrzów. I kibice oczekują tego, że sprowadzone gwiazdy sprawią, że zostaną hegemonami w całej Europie. Właściwie już od wielu sezonów ta niemiecka drużyna odgrywa znaczącą rolę w najbardziej prestiżowych rozgrywkach na Starym Kontynencie. Przykładem są dwa zwycięstwa w Lidze Mistrzów w 2001 oraz 2013 roku.

A jak się ma do tego historia transferów najlepszych piłkarzy z ligi niemieckiej do Bayernu? Przykładem jest chociażby Michael Ballack. Zanim przyszedł do monachijskiej drużyny grał w Leverkusen, z którym dotarł aż do finału Ligi Mistrzów w 2002 roku. Również z drużyny „Aptekarzy” został sprowadzony Brazylijczyk Lucio, który uchodził za jednego z najlepszych defensorów swoich czasów. Takie przykłady można mnożyć.

Mnie osobiście taka polityka transferowa się podoba. Bo jest takie powiedzenie o sztuce: „Lepsze jedno arcydzieło i 99 kiczowatych, niż 100 dzieł przeciętnych”. I to stwierdzenie można odnieść do sytuacji w Bundeslidze, w której to takim „arcydziełem” jest Bayern.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze