Wolfsburg przełamał dobrą passę Borussii Dortmund


16 maja 2015 Wolfsburg przełamał dobrą passę Borussii Dortmund

W przedostatniej kolejce Bundesligi zmierzyły się dwie ekipy, które grały o dużą stawkę. Wolfsburg chciał umocnić się na drugim miejscu w tabeli, a Borussia Dortmund zapewnić sobie grę w europejskich pucharach. Udało się tylko jednym, czyli „Wilkom”, którzy pokonali podopiecznych Kloppa 2:1.


Udostępnij na Udostępnij na

Niezwykle ciekawy był pierwszy kwadrans tego spotkania. Borussia po raz kolejny w tym sezonie straciła gola, zanim jeszcze upłynęła jedna minuta. Jest to niewątpliwie spory problem, który na przestrzeni tych rozgrywek nie został wyeliminowany przez Juergena Kloppa. Ten, jak dobrze wiemy, nie będzie już miał okazji się nim zająć, ale to tylko świadczy o tym, jak bardzo brakuje BVB tej jakości, którą prezentowała jeszcze sezon temu. Obrona totalnie była zaskoczona akcją „Wilków”, którzy wymieniając dosłownie kilka podań, rozklepali defensorów z Dortmundu. Na szczególnie zagubionego wyglądał Neven Subotić. Bramkę zdobył Daniel Caligiuri i był to jeden z łatwiej zdobytych goli dla Wolfsburga w tych rozgrywkach.

Mimo słabego początku piłkarze Borussii za wszelką cenę chcieli zdobyć bramkę. Gra toczy się o dużą stawkę. Dortmundu po prostu nie może zabraknąć w europejskich pucharach w następnym sezonie, a tabela na razie wskazuje, że będzie to bardzo trudne zadanie do ostatniej kolejki. Udało się wyrównać za sprawą karnego, którego pewnie wykorzystał Gabończyk Aubameyang. Swoją drogą arbiter wykazał się dużym spokojem i ukarał bramkarza Wolfsburga, Bengalio, tylko żółtą kartką. Może zadziałał kapitański immunitet, bo sędzia bez wahania mógł pokazać nawet czerwoną.

Gra toczyła się w dynamicznym tempie. Bardzo rzadko wiało nudą na boisku, ale spoglądając na grę Borussii, człowiek skłaniał się do pewnych refleksji. Co będzie z tą ekipą za parę miesięcy? Klub z Dortmundu opuścić ma nie tylko trener Klopp, ale też dwóch zawodników z podstawowego składu. Najbardziej łakomym kąskiem na transferowym rynku jest bez wątpienia Marco Reus. Wiele spekulacji związanych jest również z Hummelsem oraz Gundoganem. Obrońca BVB ma kontrakt ważny do 30 czerwca 2017 roku, natomiast środkowy pomocnik umowę krótszą o dwanaście miesięcy. Najpewniejszym transferem jest przeprowadzka Gundogana. 25-latek oficjalnie poinformował, że nie przedłuży umowy z BVB.

Druga połowa zaczęła się dla „Wilków” równie dobrze jak pierwsza. Ładna, składna akcja i dobrą okazję wykorzystał Naldo. I w tym momencie tabela zaczęła wyglądać mniej korzystnie dla drużyny Łukasza Piszczka i Kuby Błaszczykowskiego. A skoro o dwójce Polaków mowa, to warto zwrócić uwagę na wejście Łukasza w drugiej połowie i powrót do treningów byłego kapitana reprezentacji Polski. Niewątpliwie szpital w Dortmundzie i sytuacja z kontuzjami dorzuciła swoje trzy grosze do gorszej postawy kilkukrotnego mistrza Niemiec. Jednakże ani wejście Polaka, ani zmasowane ataki nie wystarczyły na pokonanie dobrze broniącego Bengalio.

Obie ekipy zmierzą się jeszcze raz w finale Pucharu Niemiec, który zostanie rozegrany pod koniec miesiąca. Dzisiejsze spotkanie dało nadzieję na wielkie emocje w tym meczu, a gdy okaże się, że zdobycie pucharu to jedyna szansa dla Borussii na grę w europejskich pucharach, możemy być pewni, że widowisko nas nie zawiedzie.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze