Milowy krok Milika?


1 sierpnia 2014 Milowy krok Milika?

Arkadiusz Milik został wypożyczony z Bayeru Leverkusen do mistrza Holandii i już zaczął strzelać bramki w meczach sparingowych. 20-letni napastnik stara się, jak może, żeby przekonać wszystkich, iż wypożyczenie do Ajaksu było idealnym rozwiązaniem w jego karierze.


Udostępnij na Udostępnij na

Wydawało się, że czas Arka Milika nadszedł w momencie transferu do Bayeru Leverkusen. Sam zainteresowany był podekscytowany faktem, że będzie walczyć o europejskie puchary nie z Górnikiem Zabrze, w którym wcześniej występował, tylko z drużyną „Aptekarzy”. Sceptycy skreślili go od razu, wszak jak miał on się przebić w tak silnej drużynie, mając przecież niewielkie doświadczenie. Po wypożyczeniu do słabszego Augsburga – podobnie jak Milik – pełni byliśmy nadziei, że wreszcie nasz napastnik zaistnieje w Bundeslidze. Niestety, ponownie coś nie wypaliło…

Wielkiej konkurencji w Augsburgu nie miał, jednak nie dostawał zbyt wielu szans na grę. Początkowo wiązano z nim wielkie nadzieje; apogeum jego formy nadeszło w momencie gry dla reprezentacji U-21, kiedy to jej sternik – Marcin Dorna – regularnie na niego stawiał, a ten seriami zdobywał kolejne bramki. Dobre występy były dla niego przepustką do pierwszego składu niemieckiego zespołu. Jednakże w meczach Bundesligi Arek widocznie był stremowany, często mylił się w sytuacjach, które naturalnie wykorzystywał nawet w T-Mobile Ekstraklasie.

http://i61.tinypic.com/3136gr6.png

Augsburg, a nawet Bayer wydają się być słabsze niż Ajax, do którego zdecydował się przenieść na dwa lata Arek Milik. Kolejny zły wybór młodego Polaka? Niekoniecznie. Nie od dziś wiadomo, że mistrz Holandii specjalizuje się w szkoleniu młodzieży. Szkolić polskiego napastnika będzie sam Dennis Bergkamp, który odpowiedzialny jest za trening z napastnikami. Dodajmy tylko, że pierwszym trenerem Ajaksu jest Frank de Boer. Polski napastnik o miejsce w składzie walczyć będzie głównie z Kolbeinem Sigthorssonem, który w zakończonym niedawno sezonie zdobył dziesięć bramek. Wynik niezły, choć jak na Eredivisie, słynącą przecież z gry ofensywnej, szału nie robi.

Milik dostał ogromną szansę rehabilitacji poprzednich porażek – w Ajaksie grał będzie, o to jestem spokojny. Mistrz Holandii wystąpi w elitarnej Lidze Mistrzów, więc przy zwiększonej liczbie meczów wzrasta szansa regularnych występów piłkarza choćby w Eredivisie. Obserwując jego profil na Facebooku, dostrzec możemy, że dobrze już rozumie się z drużyną i został tam dobrze przyjęty. Milik musi wykorzystać szansę z niebios i potwierdzić klasę – w innym wypadku kolejne zagraniczne niepowodzenie będzie już bolesne.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze