Zeszły tydzień był mniej obfity w polskie bramki. Postaramy się jednak przybliżyć najciekawsze występy naszych rodaków poza granicami kraju.
Ubiegły tydzień rozpoczął się pod znakiem „polskiego” meczu w Rosji, gdzie Torpedo Moskwa podejmowało u siebie Terek Grozny. Mecz nie zachwycił i zakończył się bezbramkowym remisem, ale cieszyć może występ aż trzech Polaków: Adam Kokoszka i Marcin Komorowski rozegrali dwie pełne połowy, a Maciej Rybus został zmieniony dopiero w 89. minucie. Dodatkowo Komorowski zarobił żółtą kartkę. Terek grał jeszcze w niedzielę, a spotkanie z Dynamem Moskwa zakończyło się identycznym rezultatem. Tym razem jednak obaj Polacy rozegrali po 90 minut.
W drugiej lidze niemieckiej w końcu regularnie możemy oglądać Mateusza Klicha. Były piłkarz VfL Wolfsburg zdobył niedawno swoją pierwszą bramkę w 2. Bundeslidze, a w zeszłym tygodniu trener postanowił zdjąć tarnowianina dopiero na pięć minut przed końcem spotkania, które FCK zremisowało 1:1. Okazję do występu Klich będzie miał jeszcze dziś wieczorem, kiedy to „Czerwone Diabły” będą grały z RB Leipzig.
W Sankt Pauli natomiast do zdrowia na dobre wrócił Waldemar Sobota. 27-latek wypożyczony z Club Brugge, w którym nie dostawał zbyt wielu szans na grę, znowu wybiegł w podstawowej jedenastce i przebywał na boisku 77 minut w wygranym 1:0 spotkaniu z Norymbergą. Trzeci z naszych grających na zapleczu Bundesligi, Rafał Gikiewicz, stał się poniekąd gwiazdą w swoim klubie. Ostatnio pewien kibic zaprojektował nawet buty… z jego wizerunkiem! W miniony weekend Eintracht Brunszwik przegrał z VFR Aalen, a były bramkarz Jagiellonii Białystok wpuścił dwie bramki.
Niedawno pisaliśmy o walczącym o awans do Premiership AFC Bournemouth, w którym podstawowym bramkarzem jest Artur Boruc. Po zeszłotygodniowej wygranej z Reading, kiedy to „Holy Goalie” zachował czyste konto i popisał się niesamowitym refleksem przy jednej z interwencji, „Wisienki” jedynie zremisowały sobotni mecz przeciwko Sheffield, a reprezentant Polski wpuścił dwie bramki. Tym samym „The Cherries” spadli na drugie miejsce w tabeli. W innym spotkaniu Ipswich Town Bartosza Białkowkiego zremisowało 1:1 z Wolverhampton, którego zawodnikiem jest Tomasz Kuszczak. Pierwszy z nich rozegrał pełne 90 minut, a wychowanek Śląska Wrocław nie załapał się nawet na ławkę rezerwowych.
W środę rozegrane zostały dwa mecze Ligi Mistrzów. W jednym z nich Bayern Roberta Lewandowskiego podejmował na wyjeździe FC Porto. „Bawarczycy” przegrali aż 1:3, a „Lewy” pomimo 90 minut na murawie, podobnie jak reszta jego kolegów, nie może zaliczyć tego występu do zbyt udanych. W sobotę natomiast rozegrana została 29. kolejka Bundesligi, w której klub kapitana reprezentacji Polski zmierzył się z Hoffenheim Eugena Polanskiego. Górą byli podopieczni Pepa Guardioli, a przy pierwszym golu dla FCB asystę zanotował Lewandowski, który opuścił plac gry w samej końcówce spotkania. Eugen Polanski został zmieniony po 70 minutach.
W podstawowym składzie BVB na dobre zadomowił się Kuba Błaszczykowski. Wracający do dawnej dyspozycji Polak zszedł z boiska na kwadrans przed końcem, a jego Borussia pokonała Paderborn 3:0. Łukasz Piszczek nadal leczy kontuzję, podobnie jak drugi prawy obrońca naszej kadry, Paweł Olkowki. Były defensor Górnika Zabrze nie zagra już w tym sezonie z powodu urazu, którego nabawił się w meczu z Hoffenheim. Jego kolega z drużyny, Sławomir Peszko, po słabym występie zszedł w 73. minucie.
W czwartek wróciła Liga Europy, w której możemy jeszcze oglądać poczynania dwóch kadrowiczów. Zarówno Łukasz Teodorczyk, jak i Grzegorz Krychowiak zagrali od 1. minuty i obaj rozegrali pełne spotkania. Dynamo Kijów przez większość meczu utrzymywało jednobramkowe prowadzenie nad Fiorentiną, ale w doliczonym czasie gry dało sobie wbić wyrównującą bramkę. Sevilla natomiast po dość słabej grze zdołała pokonać Zenit. Obaj Polacy rozegrali przyzwoite zawody, a pomocnik „Sevillistas” dostał wysoką notę od Whoscored.com (7.7/10). „Teo” i „Krycha” mieli również okazję do pokazania się w lidze. Łukasz Teodorczyk tym razem wszedł na murawę na ostatni kwadrans w wygranej 3:1 potyczce z Volynem Lutsk, a Grzegorz Krychowiak ponownie był wyróżniającym się graczem w zremisowanym 1:1 meczu z Granadą. Cezary Wilk wciąż leczy kontuzję, a dziś wieczorem Przemysław Tytoń prawdopodobnie znów stanie między słupkami bramki Elche.
W dalekich krajach arabskich swoje mecze rozgrywali także Adrian Mierzejewski i Łukasz Szukała. „Mierzej” otworzył wynik spotkania z rzutu karnego i zszedł z placu gry na pięć minut przed końcem, natomiast „Szuki” wpisał się do protokołu meczowego jedynie z powodu żółtej kartki.
Ubiegły weekend w Anglii nie należał do Polaków. Po świetnym występie w zeszłym tygodniu Marcin Wasilewski wybiegł w podstawowym składzie Leicester przeciwko Swansea. Niestety trener „Lisów” postanowił, że po przerwie „Wasyla” już nie zobaczymy. „Łabędzie” przegrały to spotkanie 0:2, a przy drugiej bramce błąd popełnił Łukasz Fabiański, który wypluł piłkę po rzucie wolnym wykonywanym przez Estebana Cambiasso.
Szansę na poprawienie wizerunku otrzymał w sobotę Wojciech Szczęsny, którego Arsene Wenger wystawił do gry przeciwko Reading. Niestety 25-latek również popełnił błąd przy straconej bramce, a jego Arsenal po dogrywce awansował do finału FA Cup.
https://www.youtube.com/watch?v=w4JjdXaXLco
We Francji w drugim meczu z rzędu asystę zanotował Kamil Grosicki. Wracający do formy po kontuzji ręki „Grosik” pojawił się na boisku w 60. minucie przeciwko AS Monaco. W 87. minucie zgrał piłkę głową do Mouhamadou Habibou, który wyrównał wynik spotkania.
We Włoszech główną rolę w spotkaniu z Sassuolo odegrał Kamil Glik. Obie bramki w tym meczu padły po rzutach karnych, w których udział miał kapitan Torino: najpierw sfaulował w polu karnym Antonio Floro Floresa, a później sam został przewrócony w „jedenastce”. Dwóch innych polskich graczy w Serie A, czyli Łukasz Skorupski i Paweł Wszołek, cały mecz przesiedzieli na ławce rezerwowych, a Piotr Zieliński rozegrał 12 minut przeciwko Parmie.
W Serie B Thiago Cionek rozegrał 90 minut z Pescarą Bartosza Salamona, który nie znalazł się w kadrze meczowej, Michał Chrapek nie ruszył się z ławki rezerwowych, a Tomasz Kupisz do końca nie opuścił boiska w przegranym meczu z Vicenzą.
https://www.youtube.com/watch?v=igO8xTe2npU
Co do farbowanych lisów: Ludovic Obraniak zszedł w pierwszej połowie meczu z Basaksehirsporem, Roger Guerreiro strzelił gola i zaliczył asystę w lidze brazylijskiej, Damien Perquis rozegrał 90 minut w barwach Toronto, notując żółtą kartkę i popełniając błąd przy jednej ze straconych bramek, a Sebastian Boenisch nie znalazł się w kadrze meczowej.