Czterdziesta szósta bramka ustawiła mecz…


7 lipca 2015 Czterdziesta szósta bramka ustawiła mecz…

Vanuatu miało nóż na gardle, potrzebowało bowiem minimum trzydziestu siedmiu bramek w meczu z Mikronezją, by przy ewentualnej porażce Fidżi awansować do półfinału eliminacji do igrzysk olimpijskich w strefie Oceanii. Zadanie wypełniło z nawiązką...


Udostępnij na Udostępnij na

Brzmi jak jakiś mało zabawny żart? Nie tym razem. Do OFC, czyli federacji zrzeszającej reprezentacje krajów Oceanii, powróciła po szesnastu latach Mikronezja – wyspiarskie państewko, skupiające nieco ponad sto tysięcy mieszkańców na ponad sześciuset wyspach. Powrót nie był, mówiąc eufemistycznie, udany.

W eliminacjach do igrzysk olimpijskich startują reprezentacje U-23. Mikronezja trafiła na Vanuatu, Fidżi i Tahiti. Można by rzec – grupa marzeń (na Oceanii każda grupa, do której nie zalicza się Nowa Zelandia, taką właśnie jest). Pierwszy mecz przyniósł jednak rozczarowanie – Tahiti wygrało z dzielnymi mieszkańcami Federacji aż 30:0. Jak się później okazało, to Polinezyjczycy powinni czuć się zawstydzeni – wygrali bowiem niesamowicie… nisko.

Wynik podbiło Fidżi – bohaterowie ostatnich mistrzostw świata do lat 20 pokonali Mikronezję aż 38:0, co spowodowało, że Vanuatu musiało liczyć na wygraną Tahiti w ostatnim meczu z Fidżi i samo pokonać Mikronezję minimum 37 bramkami. Zastosowało więc ofensywną taktykę – co przyniosło efekt w postaci bramek, które padały częściej niż co dwie minuty – czterdzieści sześć do zera – warto zapisać wynik słownie, bo zapisując go liczbami,  mogłoby wydawać się, że doszło do przypadkowego błędu.

Jaki jest sens gry takich reprezentacji? Skoro całkowici amatorzy z reprezentacji Vanuatu zdolni są do strzelenia czterdziestu sześciu bramek, to coś tu jest nie tak. Zastanówmy się – czy gdybyśmy zebrali jedenastu losowych chłopaków z ulicy i posłali ich na mecz z Tahiti/Fidżi/Vanuatu – mogliby zebrać taki oklep? Mikronezyjczycy to bardzo specyficzna nacja, w dodatku od szesnastu lat nie rozgrywali meczów – z jednej strony to zupełny „Against Modern Football”, z drugiej zaś – głośno robi się nie o zwycięzcach, ale o przegranych. Trochę zaburza to ideę sportu.

Tak czy owak, abstrahując od mało udanego powrotu na salony, był to dość sympatyczny przerywnik dla wielomilionowych transferów w zachodnich klubach czy różnego rodzaju aferach i aferkach na naszym krajowym podwórku. Z kronikarskiego obowiązku: Fidżi bezbramkowo zremisowało z Tahiti – heroiczna walka Vanuatczyków na nic się zdała.

https://youtu.be/FJwemkV7b6E

Komentarze
Michał Flis (gość) - 9 lat temu

Prawdę mówiąc to nie są to eliminacje do Igrzysk w Rio. Zwycięzca wystąpi co prawda na olimpiadzie, jednak na określonych warunkach, a sam turniej to nic innego, jak Igrzyska Pacyfiku. Ponadto Mikronezja wcale nie została włączona w szeregi OFC.

Odpowiedz
Patryk Motyka (gość) - 9 lat temu

Do półfinału weszło Fidżi i Tahiti, Vanuatu odpadło. Z tymi eliminacjami to był skrót myślowy, za który przepraszam. Mikronezja jest tak zwanym członkiem stowarzyszonym OFC - nie ma praw równych, dajmy na to, Nowej Zelandii czy Nowej Kaledonii, ale bez tego nie mogłaby brać udziału w Igrzyskach. Pozdrawiam serdecznie.

Odpowiedz
Michał Flis (gość) - 9 lat temu

Vanuatu rzeczywiście odpadło, ale jedynie z walki o triumf w Pacific Games. Tahiti i Nowa Kaledonia nie są bowiem członkami MKOL-u, dlatego nie mają prawa walczyć o kwalifikacje do Rio. Igrzyska Pacyfiku są połączone z turniejem kwalifikacyjnym do olimpiady, przez co rozegrane zostaną cztery mecze półfinałowe. Fidżi i Papua Nowa Gwinea jako członkowie zarówno FIFA, jak i MKOL będą więc uczestniczyły zarówno w batalii o wyjazd do Rio, jak i triumf w regionalnych igrzyskach.

Michał Flis (gość) - 9 lat temu

Artykuł na anglojęzycznej Wikipedii wszystko zresztą przejrzyście wyjaśnia.

https://en.wikipedia.org/wiki/Men%27s_Football_at_the_2015_Pacific_Games

Patryk Motyka (gość) - 9 lat temu

Ok - nie wpadło mi to do głowy, choć jest oczywiste - Tahiti i Nowa Kaledonia to terytoria Francji. Dziękuję za zwrócenie uwagi :)

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze