Albańczycy zaskakują w sezonie w europejskich pucharach. Mistrz kraju jest o krok od awansu do IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów, FK Kukesi doszło do trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy. Ale już dość, następny przeciwnik jest najtrudniejszym, na jakiego mogli trafić – to warszawska Legia.
FK Kukesi to obecny wicemistrz Albanii. Jedyną silniejszą drużyną w ubiegłym sezonie był Skënderbeu Korçë, tak świetnie radzący sobie w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Kadra zespołu nie wygląda zbyt imponująco – Albańczycy grający w ekstraklasie nie byli nigdy jej gwiazdami, na taką zapowiadał się jedynie Edgar Cani, swoje pięć sekund miał też Sebino Plaku. Ten drugi w swojej rodzimej lidze był wielką gwiazdą.
Ostatnio klub opuścił jedyny piłkarz bardzo wybijający się nad resztę. Mowa o chorwackim napastniku, Sero Pejiciu, który w sezonie 2014/2015 zdobył aż 31 bramek w lidze albańskiej. Pejić od dwóch dni jest napastnikiem… irańskiego Esteghalu.
Przypuszczalna jedenastka na mecz z Legią:
Kadra składa się głównie z Albańczyków i całego zastępu anonimowych Brazylijczyków. Z Kraju Kawy pochodzi także szkoleniowiec klubu – Marcello Troisi Moreira. Bramki strzeże olbrzym z Mołdawii – Dumitru Stalija. Mierzący dwa metry i cztery centymetry piłkołap będzie bardzo skuteczny przy wrzutkach, trudno oczekiwać od niego dużego refleksu. Obronę stanowić będzie czwórka Hallaci – Malota – Muca – Mici. Czterech Albańczyków, żaden nie grał nigdy w reprezentacji swojego kraju. Nikolić z Dudą powinni mieć dużą uciechę w rozgrywaniu akcji między tymi zawodnikami.
Defensywnymi pomocnikami są Brazylijczyk Jefferson i Albańczyk Edon Hasani. Pierwszy grywał w niższych ligach u siebie w kraju, drugi bezskutecznie próbował zaistnieć w lidze bułgarskiej i rumuńskiej. Przed nimi zagrają Jean Carioca, Felipe Moreira i Erick Flores – trzech bardzo różnych Brazylijczyków. Carioca kiedyś próbował sił w greckiej Skodzie Xanthi, kariery jednak nie zrobił. Moreira całe życie plątał się po niższych ligach w Brazylii, swoim CV przypomina kilku plażowiczów z Pogoni Szczecin Antoniego Ptaka. Erick Flores to zmarnowany talent brazylijskiego Flamengo. Gdy był nastolatkiem, wydawało się, że coś z niego może być.
https://youtu.be/Sd5GuhfzLFU
W ataku zagra najprawdopodobniej Vifor Hysa. Niewysoki, ruchliwy napastnik dostanie szansę z powodu odejścia Pejicia, nie powinien jednak stanowić zagrożenia dla obrony Legii.
Skład Kukesi wygląda na taki, z którym dwumecz powinna wygrać solidna drużyna z naszej I ligi. Arka Gdynia, Olimpia Grudziądz, może nawet Sandecja Nowy Sącz – każda z nich byłaby nieznacznym faworytem starcia z Albańczykami. Od Legii wymagamy więc treningu strzeleckiego.
[interaction id=”55b94cf3a52231f6074964f5″]
![Jagiellonia na mistrza, Pogoń powinna liczyć na Puchar. Kto zostanie mistrzem Polski, dla kogo puchary [ANALIZA]](https://igol.pl/wp-content/uploads/2024/04/e2f46a1bedb4b10ebc1bf631c85d0f8d-326x180-c-default.jpg)
