Kogo Legia potrzebuje na Ajax?


25 grudnia 2014 Kogo Legia potrzebuje na Ajax?

19 i 26 lutego. To te dwa dni przesądzą o losach Legii w Lidze Europy i pokażą, czy Bereszyński, mówiąc o finale LE, nie rozmarzył się za bardzo. Kilka lat temu powiedzielibyśmy, że Ajax pyknie warszawiakom kilka bramek i będzie po meczu. Po ostatnich sukcesach, zwycięstwach nad Celtikiem, Metalistem czy Trabzonsporem mam jednak wrażenie, że drużyna trenera Berga może pokusić się o wygraną w dwumeczu. Może to jednak wymagać pewnych wzmocnień.


Udostępnij na Udostępnij na

Okno transferowe zaczyna nam się za kilka dni. Drużyna z Łazienkowskiej, myśląc o kolejnych sukcesach w pucharach, musi postarać się o sprowadzenie paru nowych zawodników, którzy będą mogli wnieść coś nowego do drużyny. Warto chociażby zrobić to w kontekście następnego sezonu, tak jak było to z Dudą. Przyszedł do Warszawy zimą, miał czas na aklimatyzację, przebił się do składu i zaczął realnie pomagać w najważniejszych spotkaniach Legii.

Problemem w Legii jest środek pomocy. Choć Jodłowiec poniżej pewnego poziomu nigdy nie schodzi, to Vrdoljak gra w kratkę. Raz rządzi w środku pola, innym razem popełnia tragiczne błędy w defensywie, boi się dotykać piłki i nie bierze odpowiedzialności za grę, co powinien robić tak doświadczony piłkarz. Z Warszawy odejść ma Helio Pinto, trudno zaś straszyć Ajax młodymi Kalinkowskim i Bielikiem, którego sprowadzić chce Arsenal. Leśnodorski otwarcie mówił dotąd, iż z ekstraklasy interesuje go tylko dwóch piłkarzy, z czego jeden pomocnik – Michał Masłowski. Piłkarz, który mógłby być świetną alternatywą dla jednego z dwóch stricte defensywnych piłkarzy, jakimi są Jodłowiec i Vrdoljak, byłby w stanie wnieść trochę nowych pomysłów i świeżości do ofensywy Legii, nie zapominając przy tym o zadaniach związanych z obroną. Mówi się również o zainteresowaniu Miroslavem Covillo, który jest jednym z nielicznych zawodników Cracovii, którzy mogą się nie wstydzić swojej gry. Innym piłkarzem jest grający w lidze norweskiej Herolind Shala. 22-letni Albańczyk woli grać raczej za napastnikiem, może jednak występować na lewej flance i jako typowy środkowy pomocnik. W tym sezonie zagrał w 30 meczach, trafił do siatki dziewięć razy, zanotował trzy asysty. Wyceniany jest na nieco ponad milion euro, jego kontrakt kończy się jednak wraz z końcem tego roku, zainteresowanie nim były jeszcze niedawno kluby belgijskie.

Wiele uzależnione jest od potencjalnego transferu Michała Żyry. Jeśli skrzydłowy faktycznie odejdzie, do przodu z powrotem przesunięty może zostać Guilherme. Oznaczałoby to konieczność pozyskania nowego lewego obrońcy. Brzyski w ekstraklasie sobie radzi, w pucharach europejskich gubi krycie, nie nadąża za rywalami, przewraca się. Jego atuty w ofensywie są niemal bezużyteczne, skoro nie wykonuje podstawowej roboty, którą jest ochrona własnej bramki. Jeszcze niedawno mówiło się o pozyskaniu z Portugalii Rafaela Sousa Ferreiry, 24-letniego zawodnika średniaka ligi portugalskiej.

Innym rozwiązaniem mogłoby być sprowadzenie Luisa Ibaneza z Dinama Zagrzeb. Od dłuższego czasu pojawiają się informacje, iż Legia jest nim zainteresowana. Niewątpliwie atutem piłkarza jest wszechstronność – radzi sobie zarówno na lewej obronie, jak i na skrzydle. Dzięki temu do pomocy wrócić mógłby Guilherme, dla którego jest to nominalna pozycja.

Do Warszawy wrócić mogą byli legioniści. Ponoć dzwonić do Wolskiego i Furmana miał Leśnodorski i pytać o chęci do powrotu w formie wypożyczenia. Wolski nie poradził sobie ani w Serie A, ani w Serie B i jak na razie traci czas we Włoszech, co jest jego karą za przedwczesny transfer na Zachód. Furman z kolei nie jest przygotowany do gry we Francji ani pod względem fizycznym, ani taktycznym. Obu piłkarzy pamiętamy jednak z występów w Warszawie i stwierdzić można jedno – byliby dobrymi zmiennikami dla Dudy oraz Jodłowca i Vrdoljaka. Wydaje się jednak, że to zawodnik Fiorentiny ma większe szanse na powrót na Łazienkowską. Jest jeszcze młody, będzie miał czas na przyswojenie taktyki Berga, co zaowocować mogłoby ewentualnym transferem definitywnym latem, kiedy z drużyny odejdzie prawdopodobnie Duda.

Na końcu poruszyć chciałbym jeszcze sprawę obsady bramki. Bo Kuciak w Lidze Europy broni genialnie i czasami niemal w pojedynkę zatrzymywał ataki rywali. Ale w lidze ma czasami problemy z koncentracją i to widać. Czy jest to spowodowane brakiem konkurencji, zlekceważeniem rywali czy może nadmiarem spotkań? Trudno powiedzieć. W każdym razie przydałby mu się godny rywal. A my przypominamy, że Boruc chętnie do Warszawy by wrócił…

Berg ma paru obecnie zawodników, którzy mogą postraszyć Ajax. Radović, wspomniany Duda, Orlando Sa, Jodłowiec, Rzeźniczak czy Broź. Nie jest to jednak komplet, który zagwarantuje zwycięstwo. Stąd też transfery wydają się koniecznością – w środku pola i na całej lewej stronie boiska.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze