Od wielkiego rywala do przeciwnika w zasięgu ręki – Ajax Amsterdam

Całe losowanie wzbudzało ogromne emocje. Legia miała zaszczyt znaleźć się w gronie drużyn rozstawionych, co jest sporym pozytywem. Jednakże ten przywilej może okazać się przekleństwem, bowiem owe rozstawienie zapewniło Legii niezwykle trudnego rywala w kolejnej fazie – Ajax Amsterdam. Internet i media oszalały. „Milik zmierzy się z Legią”, „Wielki Ajax na drodze Legii” – tak brzmiały niektóre z nagłówków. Nagle jednak Ajax zaczął słabnąć. Milik nagle stał się przewidywalny, a reszta drużyny jest spokojnie w zasięgu podopiecznych Berga. Matematycy wzięli nawet swoje kalkulatory i zaczęli wyliczać szanse Legii w starciu z Holendrami. Te ponoć oscylują na poziomie 30%, ale ten wynik bardzo szybko idzie w górę. Być może do meczu z Ajaksem liczba ta wynosić będzie ponad połowę?

Fabryka talentów

Do 1/16 finału Ligi Europejskiej Ajax „spadł” z Ligi Mistrzów. Holendrzy nie mieli łatwego zadania w swojej grupie, bowiem przyszło im mierzyć się z Barceloną, PSG i APOEL-em Nikozja. Zajęli trzecie miejsce gromadząc tylko, albo aż, pięć punktów. W krajowej lidze zajmują obecnie drugie miejsce, tracąc zaledwie punkt do PSV Eindhoven, który jednak ma rozegrany jeden mecz mniej. Na arenie międzynarodowej Ajax może pochwalić się niemałymi sukcesami. 33-krotny mistrz Holandii to jeden z czterech zespołów na Starym Kontynencie, który ma w dorobku wszystkie europejskie trofea. Najbardziej prestiżowe piłkarskie rozgrywki na świecie po raz ostatni wygrał w 1995 roku. W obecnej edycji Champions League okazał się gorszy od Barcelony i PSG, czyli faworytów do końcowego triumfu. Holenderski klub znany jest także ze swoich umiejętności szkolenia młodych piłkarzy. Wychował wielu reprezentantów kraju, a w tej grupie można wyróżnić: Johana Cruyffa, Edwina van der Sara, Dennisa Bergkampa, Wesleya Sneijdera, Marco van Bastena czy Rafaela van der Vaarta.

Gwiazda trenera

Obecnie Ajax to drużyna bez gwiazd. A nawet gdy takie się w drużynie z Amsterdam Areny pojawiają – szybko znikają, tak jak to było w przypadku Daleya Blinda, który odszedł do Manchesteru United. Największym atutem, jest więc trener i żywa legenda klubu Frank de Boer. W klubie pracuje również Dennis Bergkamp – wybrany właśnie graczem ostatniego ćwierćwiecza w Holandii – dziś pracuje w klubie jako trener napastników. Pod okiem Bergkampa w ostatnich miesiącach swoje umiejętności szlifuje reprezentant Polski Arkadiusz Milik. Efekty widać gołym okiem. Polak jest dziś najskuteczniejszym graczem.

Podniecony Milik

Przed losowaniem Milik przyznał, że nie zależy mu specjalnie na tym, aby trafić na Legię. Kiedy jednak to się stało, był niezwykle podniecony:

Ajax – Legia !!! To się będzie działo !!! Powrót do Polski w europejskich pucharach. Bardzo się cieszę :)

— Arkadiusz Milik (@arekmilik9) December 15, 2014

Legia nie jest faworytem dwumeczu, ale to raczej będzie działało na korzyść „Wojskowych”. Polskie zespoły nie przepadają za grą w roli drużyny lepszej od przeciwnika. Tym bardziej, że to zespół z Amsterdamu będzie pod presją. Głód europejskiego sukcesu jest w tym klubie ogromny. Klub w ostatnich sezonach odpadał z udziału w Lidze Europy właśnie w 1/16 finału. Niestety, Legia traci atut własnego boiska, ponieważ zabraknie kibiców na stadionie – tym została odebrana możliwość obejrzenia utytułowanej ekipy oraz ponownego przywitania Arkadiusza Milika. No, chyba że przed telewizorem.

Ajax Amsterdam Legia Warszawa