Bezkonkurencyjny Platini


26 marca 2015 Bezkonkurencyjny Platini

Podczas kongresu UEFA w Wiedniu zadecydowano, że Michael Platini pozostanie szefem tejże organizacji na kolejne cztery lata. Francuz był dosłownie bezkonkurencyjny, gdyż... nie miał żadnego kontrkandydata. Trudno się jednak temu dziwić z uwagi na fakt, że UEFA to firma, która od lat uchodzi (zresztą słusznie) za krainę mlekiem i miodem płynącą. A jak powszechnie wiadomo, tego, co dobre, się nie zmienia.


Udostępnij na Udostępnij na

Francuz objął swoje stanowisko 26 stycznia 2007 roku. Od początku było wiadomo, że reelekcja Platiniego to tak naprawdę tylko formalność. UEFA pod jego rządami funkcjonuje znakomicie, a sam Michael ma zdecydowane poparcie wśród niemal wszystkich delegatów. Dlatego też brak jakiegokolwiek kontrkandydata na to stanowisko jest wyjątkowo nietrudny do zrozumienia. Wszyscy członkowie organizacji doceniają wkład pracy i co za tym idzie – zyski, jakie wygenerowały reformy, które były w zdecydowanej większość indywidualnymi pomysłami Platiniego, dlatego też zmiana na stanowisku organizacji byłaby dla UEFA strzałem w kolano, i wszyscy – jak widać – doskonale zdają sobie z tego sprawę.

Stadion Narodowy, październik 2010
Platini pozostanie na swoim stanowisku przez kolejne 4 lata (fot. NCS/J.Kośnik)

Za czasów kadencji Francuza UEFA przeprowadziła wiele reform, które są pozytywnie oceniane w piłkarskim świecie. Jedną z istotniejszych jest na pewno zmiana systemu kwalifikacji do Ligi Mistrzów, który ma na celu ułatwienie zagrania w tych rozgrywkach słabszym klubom. Budżet federacji stale się powiększa, a UEFA ciągle wprowadza w życie nowe reformy, dotyczące także rozwoju piłkarskiego młodzieży na całym kontynencie. Jak podają rankingi, dochody UEFA płynące z samej Ligi Mistrzów wzrastają co roku mniej więcej o 10%. Są to wyniki bez wątpienia imponujące. Sam Platini na konferencji prasowej nie krył zadowolenia ze swojej reelekcji, podkreślając siłę, w jaką cały czas rośnie prowadzona przez niego organizacja.

– Dziękuję wszystkim za zaufanie, którym mnie obdarzyliście. UEFA jest niczym wielki klub piłkarski, który cały czas odnosi kolejne sukcesy – powiedział Francuz.

Od początku swojej kadencji Platini podkreślał, że zamierza stworzyć system kwalifikacyjny do europejskich rozgrywek, który będzie bardziej „przyjazny” dla słabszych drużyn. Jedną z istotniejszych innowacji przez niego wprowadzonych jest też na pewno zmiana zasad rozgrywania mistrzostw Europy w 2020 roku, w których zagrają 24 zespoły, a sam turniej odbędzie się w trzynastu państwach, co jest zupełną nowością. Samo przeniesienie Euro do wielu krajów ma służyć zwiększeniu promocji turnieju i zmniejszeniu kosztów jego organizacji na jedno państwo.

Prezydentura Platiniego ma też oczywiście swoich przeciwników, którzy zarzucają mu stawianie na pierwszym miejscu aspektów finansowych, nierówne traktowanie i bierność w sprawie wprowadzenia w życie systemu wideo weryfikacji. Oczywiście, rządy Platiniego nie są idealne, jednak należy pamiętać, że celem każdej organizacji (nawet, a może zwłaszcza, sportowej) jest ciągły zarobek, a pod tym względem UEFA bez wątpienia działa wzorcowo.

Platini podkreślił również, że priorytetem jego kolejnej kadencji będzie walka z chuliganami i rasizmem na stadionach. Ku niezadowoleniu niektórych fanów, na konferencji prasowej nie było natomiast po raz kolejny mowy o ewentualnym wprowadzeniu w życie wideoweryfikacji przez sędziów spornych sytuacji boiskowych. No cóż, na razie wypada jednak pogratulować Platiniemu reelekcji i życzyć kolejnych, miejmy nadzieję jeszcze bardziej udanych, lat służby na rzecz futbolu. Felicitations!

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze