Costowny napastnik


1 lutego 2015 Costowny napastnik

Diego Costa jest napastnikiem klasy światowej – nikt nie powinien mieć co do tego żadnych wątpliwości. Jednak Hiszpan nie ma zbyt dobrej opinii w piłkarskim środowisku, a to za sprawą swoich częstych i kontrowersyjnych zachowań.


Udostępnij na Udostępnij na

Tytuł artykułu można dwojako rozumieć – Costa to piłkarz klasy światowej, więc logicznym jest, że nie może być tani w utrzymaniu. Odpowiedniejszą interpretacją będzie tu jednak to, ile drużyna może stracić przez jego charakter, bo, umówmy się, Hiszpan nie jest wzorem cnót. Napastnik „The Blues” w tym sezonie został zawieszony na łącznie cztery spotkania – jedno za nadmiar żółtych kartek i trzy za zabawę w drwala podczas półfinałowego meczu Pucharu Ligi pomiędzy Chelsea a Liverpoolem. Jeżeli ktoś jeszcze nie miał okazji obejrzeć Costy w akcji podczas tamtego spotkania, poniżej prezentujemy video. Mówi się, że federacja WWE szykuje już ofertę kontraktu dla Hiszpana.

https://www.youtube.com/watch?v=45HhKjuDs18

Przez niestosowne, a wręcz zwierzęce zachowanie Costy, Chelsea nie mogła z niego skorzystać w arcyważnym spotkaniu na szczycie z Manchesterem City, które mogło wpłynąć na zdobycie mistrzostwa przez jedną bądź drugą drużynę. Mecz zakończył się remisem 1:1, a Hiszpan może pluć sobie w brodę, że ominął go taki pojedynek. Nie będzie mógł również wziąć udziału w meczach z Aston Villą i Evertonem.

Diego Costa
Diego Costa (fot. sillyseason.com)

Incydent w spotkaniu z Liverpoolem nie był pierwszym takim wybrykiem w jego wykonaniu. Ilość żółtych, a nawet czerwonych kartek otrzymanych w karierze Costy nie jest adekwatna do ilości, jaką powinien otrzymać. Kopnięcia, nadepnięcia, łokcie, szarpaniny, wyzwiska – to znak firmowy 26-latka. Często jednak umyka to uwadze sędziów, bądź są oni przychylni reprezentantowi Hiszpanii. Jak sam zawodnik ostatnio przyznał podczas wywiadu, „nie jest aniołem, ale nie zamierza się zmieniać”. Twierdzi też, że nie zrobił nic złego, więc może spać spokojnie. O ile kwestia jego moralności nie podlega ocenie, to każdy, kto obejrzał powyższy materiał, nawet najzagorzalszy kibic Costy i Chelsea, przyzna, że nie było to w porządku.

Po ogłoszeniu kary dla Hiszpana, zarówno on, jak i władze klubu były oburzone dotkliwością kary. Odwołanie się nie przyniosło jednak efektu, i FA podtrzymało trzymeczowe zawieszenie. Czy taki wymiar kary jest słuszny? Cóż, jeśli porówna się potrójny popis Costy z lekkim dotknięciem głową przeciwnika przez Girouda, za które Francuz również został zawieszony na trzy spotkania – jest to co najmniej łagodna kara.

https://vine.co/v/OHwq6MjiJJh/embed

 

Trzeba jednak przyznać, że decyzje angielskich sędziów i FA są niezbadane i często nielogiczne. Dla porównania – Raheem Sterling wywinął się od zawieszenia za poniższego prawego sierpowego, mimo że tuż koło niego znajdował się sędzia liniowy.

 

https://vine.co/v/OwhqVTEW66K

Wracając jednak do głównego bohatera tego artykułu – jak już wspomniałem wcześniej, zawsze słynął z brutalnych ataków i chamskich zachowań. Najlepiej się o tym przekonał Sergio Ramos, który się po prostu nie cierpiał z Diego Costą. Naturalizowany Hiszpan ma bardzo bogaty repertuar swoich niechlubnych zagrań. Nieważne jak dużo goli będzie strzelał, jak będą one piękne, czy jak wiele osiągnie – jeżeli nie zmieni swojego zachowania, zostanie zapamiętany głównie z tego, że był boiskowym chamem i rzeźnikiem.

https://www.youtube.com/watch?v=YC18PinBxkU

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze