Pięć powodów, które przemawiają za zwycięstwem Arsenalu


22 listopada 2014 Pięć powodów, które przemawiają za zwycięstwem Arsenalu

Na dzisiejszy hit Premier League szykuje się wielu kibiców Arsenalu, którzy już ponad trzy lata czekają na wygraną z Manchesterem United. Co przemawia za nimi w tym roku? 


Udostępnij na Udostępnij na

  1. Doświadczony trener

Wszyscy doskonale wiemy, kim jest trener Arsenalu. Arsene Wenger to siwy, 65-letni Francuz, który spędził w klubie z Emirates już osiemnaście lat. Nikt nie ma wątpliwości, że stał się już symbolem zarówno „Kanonierów”, jak i całej Premier League. Kilkukrotnie był krytykowany przez media i kibiców, jednak za każdym razem można znaleźć powód, dla którego Arsene Wenger powinien wciąż być trenerem Arsenalu. Z Manchesterem United mierzył się już wielokrotnie, więc wie, z jaką drużyną przyjdzie mu zagrać.

  1. Kontuzje u przeciwnika

Manchester United ma ogromny problem z kontuzjami. W meczu z Arsenalem zabraknie wielu piłkarzy podstawowego składu. „Czerwone Diabły” będą musiały grać bez Falcao, Daleya Blinda czy Marcosa Rojo. Oczywiście lista nieobecnych jest jeszcze dłuższa. Od przyjścia van Gaala piłkarze z Manchesteru 39-krotnie doznali urazów – mniejszych lub większych. Jest to jeden z najwyższych wyników w całej Premier League. 63-latek musi skorzystać ze zmienników, którzy nie do końca są gotowi do gry.

  1. Słaba forma gwiazd United

Tym, na którego większość będzie patrzeć, będzie Angel di Maria. Czemu akurat on? Po ogłoszeniu transferu do Manchesteru United wszyscy okrzyknęli go największą gwiazdą zespołu. Miał prowadzić klub do wielu sukcesów, a jak na razie nie idzie mu to najlepiej. Najbardziej zawiódł w meczach z Chelsea i Manchesterem City. Ale kibice Arsenalu są pewni, że ich obrona zatrzyma Argentyńczyka, który ma poprowadzić gospodarzy do zwycięstwa. Dziś musi udowodnić, że jest godny nosić koszulkę „Czerwonych Diabłów”. Może to być dla niego jedna z ostatnich szans w tym zespole.

  1. Statystyki Sancheza

Już przed tym meczem typowano Alexisa Sancheza na najważniejsze ogniwo w drużynie Arsene Wengera. Chilijczyk wielokrotnie udowadniał, że potrafi wygrać w pojedynkę mecz. Nie da się ukryć, że kibice „Kanonierów” będą na niego liczyć najbardziej, ponieważ obok Welbecka jest najważniejszym zawodnikiem w ofensywie. Jego statystyki są wielokrotnie przywoływane i tylko potwierdzają, że bez niego Arsenal mógłby mieć dużo mniej punktów na swoim koncie.

  1. Potencjalnie lepszy skład

Ostatnim powodem, dla którego Arsenal powinien wygrać z Manchesterem United, jest lepszy skład na papierze. Brzmi to jak bardzo irracjonalny powód, ale należy przyjrzeć mu się bliżej. Zespół „Czerwonych Diabłów” jest w tej chwili bardzo osłabiony przez kontuzje, a wielu zawodników nie jest w formie. Louis van Gaal nie do końca umie ustawić swoich podopiecznych tak, aby każdy wiedział, co ma robić. Arsenal posiada w swoim zespole bardzo dobrą ławkę rezerwowych, która zawsze może wesprzeć zespół w trudniejszym momencie meczu.

Komentarze
kapi (gość) - 9 lat temu

Swietne artykuly o Premier League! Planujecie jakiś wywiad? Pozdrawiam wasz czytelnik Kacper.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze