Jak zarobić na Gran Derbi? Interwetten i iGol.pl podpowiadają


25 października 2014 Jak zarobić na Gran Derbi? Interwetten i iGol.pl podpowiadają

To jedno z takich spotkań, gdzie nawet bukmacherzy prześcigają się w wymyślaniu ofert. W niektórych miejscach możecie obstawić chociażby to, czy Luis Suarez ugryzie któregoś z rywali.


Udostępnij na Udostępnij na

Zarejestruj się na Interwetten i odbierz 50€ bonusu!

My jednak nie chcemy się pośmiać, ale zarobić. Trudno wytypować w tym meczu faworyta, co pokazują też kursy: 2,2 na Real i 3,1 na Barcelonę. Zapewne typy uzależnione będą od kibicowskich preferencji, tak więc tę rubrykę powinniśmy odpuścić. Poszukajmy dalej.

Wydaje się, że niezłym zarobkiem może być postawienie na konkretnych strzelców. Choć bukmacherzy spodziewają się bramek Ronaldo (1,8) i Messiego (2,0), to my radzilibyśmy poszukać czegoś innego. Bardzo prawdopodobne, że dla Realu trafi ktoś z duetu James Rodgriuez –Isco (kursy odpowiednio 3,3 i 4,7). Z drugiej strony groźny będzie na pewno Neymar (2,25). Nie możemy wykluczyć również bramki ze stałego fragmentu gry, a to daje szanse na trafienie któregoś ze stoperów. Tu kursy wahają się od 6 do 11.

Skoro już jesteśmy przy bramkach, to warto postawić „over” goli. W rozmowie z naszym wortalem Piotr Laboga sugerował, że będzie to otwarte spotkanie, które zakończy się wynikiem 3:3. Przy postawieniu takiego wyniku można zarobić 50 zł za każdą złotówkę. Takie rozwiązanie jest jednak mało prawdopodobne  w przeciwieństwie do przynajmniej trzech bramek w meczu (1,5) czy też tego, że oba zespoły trafią do siatki (1,4). Kursy na te zdarzenia nie są mimo wszystko powalające, dlatego proponujemy pójście nieco dalej – cztery lub więcej bramek po kursie 2,2.

Na koniec coś dla fanów wszelakich sprzeczek i spięć na boisku. Wystarczy, że sędzia wyrzuci któregoś z piłkarzy z boiska, a możemy zarobić ponad dwukrotność stawki. Kurs na takie zdarzenie wynos bowiem 2,5. W ostatnich czterech meczach dwa razy piłkarze jednej lub drugiej drużyny kończyli mecz w osłabieniu.

Jeśli już dotknęliśmy trochę statystyk, to należy wspomnieć, że w bieżącym sezonie Barcelona zdecydowanie lepiej czuje się po przerwie. To właśnie w drugich 45 minutach zdobyła większość swoich bramek. Dlatego warto zainteresować się niezłym kursem na to, że goście więcej swoich goli strzelą w drugiej połowie – 2,4.

Więcej zdarzeń znajdziecie na stronie Interwetten.com!

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze