Siedem meczów głównych


24 kwietnia 2015 Siedem meczów głównych

Cyfra siedem obok całej swojej bogatej symboliki jest uważana za szczęśliwą. Dzisiaj określa także liczbę kolejek pozostałych do zakończenia sezonu 2014/2015 na Półwyspie Apenińskim. Popatrzmy, które z tych konfrontacji zapowiadają się wyjątkowo „szczęśliwie” dla entuzjastów Serie A ze względu na poziom emocji, jakie będą im towarzyszyć.


Udostępnij na Udostępnij na

W tej chwili o wciąż toczącym się na włoskiej ziemi sezonie możemy sporo powiedzieć. Wiemy, kto zagra w meczu finałowym Pucharu Włoch. Jesteśmy w stanie określić zwycięzcę ligi. Inny scenariusz niż ten, w którym „Stara Dama” spogląda na rywali z najwyższego podium pod koniec rozgrywek, wydaje się nieprawdopodobny. Wygląda na to, że na dnie tabeli również nie dojdzie do rewolucji. Jednak tym, co wciąż wzbudza żywe emocje, są mecze. Każda z drużyn ma wśród wchodzących w zakres Serie A kilka takich, które mają szczególne znaczenie. Czy to ze względu na rywala, czy na stawkę, o jaką toczony będzie bój. A spośród nich jest kilka perełek, które chcąc określać mianem kibica Serie A, trzeba koniecznie zobaczyć. Wybraliśmy z nich siedem, po jednym z każdej kolejki, tak aby symbolice stało się zadość.

Torino – Juventus 32. kolejka

torino kibice
kibice Torino

Następna kolejka włoskiej ligi to między innymi pojedynek derbowy pomiędzy turyńskimi klubami. I mimo dużej dysproporcji sił pomiędzy rywalami, każdorazowo, kiedy naprzeciw siebie stają drużyny z tego samego miasta, gra jest zacięta. Derby della Mole to dla polskiego kibica mecz zawierający dodatkowy element przyciągający go przed szklany ekran. Kamil Glik wielokrotnie w tym sezonie udowadniał, iż opaska kapitańska na jego ramieniu to nie element dekoracyjny. Polak z pewnością będzie chciał dobrze zaprezentować się przed tą częścią publiki, która będzie skandować jego imię. Co nam z pewnością zagwarantuje dobre widowisko.

https://www.youtube.com/watch?v=ycP02UsA0cY

Juventus – Fiorentina 33. kolejka

„Viola” ma w tym sezonie wciąż coś do udowodnienia. Walcząc w lidze o możliwość występów w Lidze Europy, może je sobie zapewnić, wygrywając ją w tym sezonie. Jeśli wziąć pod uwagę fakt, że obecnie znajduje się w najlepszej czwórce trwającej odsłony tych rozgrywek, opcja ta jest w zasięgu rąk piłkarzy prowadzonych przez Vincenzo Montelle. Juventus, zaliczając wpadkę w meczu przeciwko Parmie, zdemaskował swoją nieśmiertelność, pokazując, że jest rywalem do ogrania. Z drugiej strony z pewnością nie będzie chciał powtórzyć wpadki, udowadniając swoją wartość z lepszymi rywalami. Mecz przeciwko „Liliowym” będzie do tego doskonałą okazją. Dodatkowym smaczkiem okaże się chęć wzięcia rewanżu za pucharowe mecze na „Starej Damie” przez piłkarzy Fiorentiny.

https://www.youtube.com/watch?v=3Iq67kCAJv8

Napoli – Milan 34. kolejka

ac milan kibice
AC Milan kibice

Znajdujące się w dużo lepszej pozycji od mediolańskiego rywala Napoli, będące na czwartej lokacie ze stratą pięciu punktów do Lazio, wciąż liczy się w grze o miejsce pretendujące do gry w LM. Podopieczni Rafaela Beniteza chcą zakończyć sezon z przytupem, co widać na przykładzie Ligi Europy, w której obok Fiorentiny są drugim reprezentantem kraju w rozgrywkach. Milan rozgrywa zupełnie inny sezon, oscylując w granicach środka tabeli. Mediolańczycy przypominają lwa, który zmęczony swoją dominacją w stadzie, zszedł na drugi plan, ustępując miejsca jurniejszym samcom. Nie można jednak zapominać, że takie zwierzę też potrafi ugryźć.

Lazio – Inter 35. kolejka

Podobnie jak na powyższym przykładzie, tak i tutaj rozkład sił w przedmeczowych ocenach wydaje się niesprawiedliwy. Serie A tego sezonu to dla tych drużyn dwa różne miejsca. Lazio toczy zaciętą walkę o drugie miejsce w lidze, Inter przestał w tym momencie myśleć o górnolotnych celach. Ten, który przyświeca „Nerazzurrim”, to nie pogrążyć się bardziej w trwającym sezonie. Nie można jednak zapominać, że skład z Mediolanu to wielka firma. A jako taka potrafi rozgrywać wielki futbol. Obserwujący rozgrywki Półwyspu Apenińskiego z pewnością liczyć będą na taką postawę „Czarno-niebieskich” w tym meczu.

https://www.youtube.com/watch?v=HCtfevc6eDg

Inter – Juventus 36. kolejka

inter
oprawa fanów Interu

Drużyny w tym sezonie dzieli dużo. Kiedy jednak spotykają dwa wielkie kluby z tak dużą historią, nie ma znaczenia przekrój całych rozgrywek. Liczy się to, co do zaoferowania mają jedenastki w danym dniu. Jedną z połów boiska zajmie lider, który od kilku lat wygrywanie na arenie krajowej ma wpisane w swoją poetykę. Druga połowa murawy okupowana będzie przez zespół, który jeszcze niedawno odgrywał taką rolę we Włoszech. To może oznaczać, że nas, kibiców, czeka emocjonujące 90 minut.

https://www.youtube.com/watch?v=_XP5dh1Kybs

Lazio – Roma 37. kolejka

Derby della Capitale. Właściwie już sama nazwa powinna być wystarczającym powodem do skierowania swoich oczu na czas trwania meczu w stronę odbiornika telewizyjnego. Jeśli jednak komuś to nie wystarcza, niech spojrzy na tabelę Serie A. Odwieczni rywale z Wiecznego Miasta z takim samym dorobkiem punktowym biją się o tytuł wicemistrza kraju. Każde ze spotkań derbowych charakteryzuje się niezwykłą zaciętością, emocjami i chęcią udokumentowania przewagi nad największym konkurentem. Dzięki specyficznej sytuacji w lidze te zapowiadają się jeszcze goręcej niż zwykle. A jeśli to wciąż nie byłoby wystarczającym powodem do prześledzenia boiskowych wydarzeń, niech stanie się nim oprawa kibiców obu drużyn, którzy zawsze na takie spotkanie szykują coś niezwykłego.

https://www.youtube.com/watch?v=_XP5dh1Kybs

Napoli – Lazio 38. kolejka

lazio kibice
Lazio, kibice

Co ważniejsze dla Włocha: puchar krajowy czy trumf w Lidze Europy? Kibice gospodarzy tego meczu z pewnością obstawiać będą tę drugą opcję. Tifosi przyjezdnych z pewnością powiedzą, że Puchar Włoch ma bardziej symboliczne znaczenie. Odpowiedzi na to pytanie szukać nie będziemy. Warto jednak zobaczyć zmagania drużyn, które w wyżej wymienionych rozgrywkach nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. Niezwykle emocjonująco zapowiada się również pojedynek pomiędzy Gonzalo Higuinem a Miroslavem Klosem – panowie w tym sezonie prezentują podobną strzelecką formę.

https://www.youtube.com/watch?v=yw5E0lFMyg4

Z meczem jest trochę jak z pogodą w górach. Nigdy do końca nie wiadomo, czego się spodziewać. Może się okazać, że buńczucznie zapowiadane pojedynki okażą się niewypałem. I zamiast walki wagi ciężkiej zobaczymy parę osesków okładających się workami z kapciami pod szkołą. To pokaże czas. Żywimy jednak nadzieję, że wymienione mecze okażą się warte poświęconego im czasu, spełniając wymogi nawet najbardziej wybrednego kibica.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze